14 lutego 2013

Pierogi z kapustą i mięsem

Po raz pierwszy robiliśmy pierogi, tzn. Kuba ciasto, ja farsz. I jestem dumna z mojego męża. Ciasto wyszło fantastyczne! Mięciutkie, elastyczne, po prostu wspaniałe!
Podaję składniki na około 25 pierogów.
Farsz - u mnie z kapusty i mięsa drobiowego.
Ugotowałam pół kilograma kapusty kiszonej: 5 minut, odlałam wodę, nalałam nową, dodałam 2 liście laurowe, 3 ziela angielskie, pół łyżeczki słodkiej papryki, 4 ziarenka pieprzu i gotowałam do miękkości. Ugotowaną kapustę odsączyłam na durszlaku. Kiedy kapusta nie była gorąca, odcisnęłam ją z nadmiaru wody i zmieliłam razem z mięsem z dużego, ugotowanego udka kurczaka. Skąd udko? Z zupy z poprzedniego dnia - nadaje się idealnie. Na patelni roztopiłam 50 g smalcu i zezłociłam posiekaną, dużą cebulę. Do kapusty i mięsa dodałam cebulę ze smalcem, dużo pieprzu, łyżkę majeranku i sól do smaku. Wymieszałam na w miarę jednolity farsz.
Ciasto:
Na stolnicę wysypać 2 szklanki przesianej mąki, wbić jajko, dodać 2 łyżki oleju, dosypać szczyptę soli. Mieszać składniki, podlewając 3/4 szklanki mocno ciepłej wody (należy dodać całą wodę). Na początku ciasto musi nam się wydawać za rzadkie. Jednak w trakcie wyrabiania ciasto nabiera wspaniałej, miękkiej konsystencji. Kuba zagniatał ciasto około 5 minut, więc wyszło jednolite i elastyczne. Podsypując mąką, aby się nie kleiło, rozwałkować ciasto na grubość 1-2 milimetrów. Rozwałkowane ciasto nie może czekać, więc od razu należy wykrawać kółka szklanką o jak największej średnicy i nakładać farsz. Jeśli ciasto nie chce się zlepiać, należy brzegi delikatnie przetrzeć zwilżonym w wodzie palcem. Ulepione pierogi wrzucałam na osoloną wodę i gotowałam na średnim ogniu około 2 minuty od momentu wypłynięcia.
Radość z jedzenia własnoręcznie przygotowanych pierogów - bezcenna!



4 komentarze: