20 grudnia 2012

Ryba w cieście francuskim z pieczarkami

Filety mintaja odsączyłam na sitku. Po ok. pół godzinie przekroiłam każdy na pół, osoliłam, opieprzyłam i obsmażyłam z obu stron po 2 minuty. Pieczarki obrałam, pokroiłam w plasterki i osolone i opieprzone podsmażyłam na oleju z cebulą. Płat ciasta francuskiego przekroiłam na pół (na dwa 10-centymetrowe pasy). Na każdy pas nakładałam kawałek ryby, pieczarki, zawijałam w kopertkę. W miejscu złączenia odcinałam ciasto i formowałam kolejną kopertkę. Piekłam w 220 stopniach 16 minut.

18 grudnia 2012

Tarta z boczkiem i porem

Znowu tarta. Tym razem z boczkiem i porem. Wychodzi pyszna! Polecam!
Farsz:
Na gorącą patelnię bez tłuszczu wrzuciłam boczek pokrojony w mała kosteczkę. Smażyłam, aż z boczku wytopił się aromatyczny tłuszczyk. Kiedy boczek się dobrze podsmażył, dodałam pokrojonego w talarki pora i dalej smażyłam, aż por był miękki.
Ciasto:
180 gram mąki przesiałam do dużej miski, dodałam 100 g masła, jajko i płaską łyżeczkę soli. Palcami łączyłam składniki, mąż dolewał około 3-4 łyżek zimnej wody. Nie należy zagniatać ciasta, a jedynie połączyć składniki palcami. Kiedy składniki się dobrze wymieszały i masa była plastyczna, ulepiłam kulę, zawinęłam w folię i odłożyłam do lodówki. Ciasto siedzi w lodówce tyle, ile piekarnik się nagrzewa do 180 stopni.
Kiedy piekarnik się nagrzał, rozwałkowałam ciasto na kształt trochę większy niż foremka na tartę. Przy pomocy wałka nałożyłam ciasto na foremkę dokładnie dolepiając ciasto do brzegów, aby po upieczeniu oddało typowy kształt foremki. Ciasto nakłułam widelcem, na wierzch wyłożyłam papier do pieczenia i obciążyłam fasolą, aby ciasto się upiekło, ale nie urosło. Wstawiłam do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie wyjęłam ciasto, zdjęłam papier z fasolą i nałożyłam farsz. Postarajcie się oddzielić boczek i pora od wytopionego tłuszczu, bo tarta będzie nieznośnie tłusta. Wytopiony tłuszcz można zlać do małego pojemniczka i kiedy stężeje, jest wspaniale pachnącym smarowidełkiem na chleb.
Na wierzchu posypałam startym żółtym serem, polałam 100 ml śmietany 30% wymieszanej z jajkiem i szczyptą soli. Piekłam 25 minut.


11 grudnia 2012

Tarta ze szpinakiem i fetą

Niniejszym przedstawiam moją pierwszą tartę. Nie wiem czemu tak długo się wzbraniałam przed robieniem jej. Teraz już wiem, że na stałe zagości w moim menu, bo możliwości różnych smaków są niemalże nieskończone :)
Przepis na ciasto zaczerpnęłam z bloga Dwie chochelki.
Na patelnię z gorącym masłem wrzuciłam posiekaną cebulę. Kiedy się zeszkliła, dodałam mrożony szpinak. Kiedy szpinak był miękki, dodałam 5 ząbków czosnku (lubimy czosnek) i odrobinę osoliłam. Kiedy szpinak odparował, wyłączyłam ogień pod patelnią i dodałam 100 gram półtłustej fety pokrojonej w małą kosteczkę. Ponieważ dodajemy słoną fetę, należy ostrożnie solić szpinak.
W międzyczasie przygotowywałam ciasto.
180 gram mąki przesiałam do dużej miski, dodałam 100 g masła, jajko i płaską łyżeczkę soli. Palcami łączyłam składniki, mąż dolewał około 3-4 łyżek zimnej wody. Nie należy zagniatać ciasta, a jedynie połączyć składniki palcami. Kiedy składniki się dobrze wymieszały i masa była plastyczna, ulepiłam kulę, zawinęłam w folię i odłożyłam do lodówki. Ciasto siedzi w lodówce tyle, ile piekarnik się nagrzewa do 180 stopni.
Kiedy piekarnik się nagrzał, rozwałkowałam ciasto na kształt trochę większy niż foremka na tartę. Przy pomocy wałka nałożyłam ciasto na foremkę dokładnie dolepiając ciasto do brzegów, aby po upieczeniu oddało typowy kształt foremki. Ciasto nakłułam widelcem, na wierzch wyłożyłam papier do pieczenia i obciążyłam fasolą, aby ciasto się upiekło, ale nie urosło. Wstawiłam do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie wyjęłam ciasto, zdjęłam papier z fasolą i nałożyłam szpinakowy farsz. Na wierzchu posypałam startym żółtym serem i polałam 100 ml śmietany 30% wymieszanej z jajkiem i szczyptą soli. Piekłam 25 minut.
Przepyszne!