Ugotowałam budyń waniliowy wg przepisu na opakowaniu. Mąż przygotował czereśnie: wydrylował i poprzekrawał na pół. Na kwadraty surowego ciasta francuskiego nakładałam 2 łyżeczki ostydzonego budyniu i 7-8 połówek czereśni. Zakleiłam w trójkąty i piekłam 16 minut w 180 stopniach.
Bardzo lubię tego typu ciastka:)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne do plecaka i na wycieczkę :)))
OdpowiedzUsuńchwytliwa nazwa ;) na pewno były smaczne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam