Ugotowałam bulion: udko kurczaka, 2 marchewki, 2 pietruszki, kawałek selera, 2 cebule, kawałek pora, kapusty, listek laurowy, 2 ziela angielskie, sól. Równocześnie z nastawieniem bulionu w rondelku przesmażyłam na oleju rzepakowym kilogram świeżych, obranych i umytych maślaków razem z 2 cebulami. Po około 20 minutach smażenia (a raczej gotowania we własnym sosie), dodałam grzyby do gotującej się zupy. Gotowałam około godzinę. Po tym czasie dodałam 5 ziemniaków pokrojonych w małą kostkę. Kiedy ziemniaki były gotowe, zabieliłam śmietaną, mocno opieprzyłam i posypałam natką pietruszki.
Widzę, że u Ciebie też grzybki w roli głównej :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam zupy ze świeżych grzybów...A wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńJest pyszna a sosy jeszcze bardziej pyszne :)
OdpowiedzUsuń