Farsz:
Ugotowałam w osolonej wodzie 3 średniej wielkości ziemniaki. Przecisnęłam je przez praskę razem z 250 g białego półtłustego sera. Na oleju podsmażyłam do zrumienienia 2 posiekane cebule z 100 g wędliny pokrojonej w drobną kosteczkę. Do masy ziemniaczano-serowej dodałam cebulę z wędliną oraz sól i pieprz do smaku. Dokładnie wymieszałam.
Ciasto (ciężka praca męża):
Na stolnicę wysypać 2 szklanki przesianej mąki, wbić jajko, dodać 2 łyżki oleju rzepakowego. Wyrobić na jednolitą masę kontrolując elastyczność ciasta poprzez dolewanie mocno ciepłej wody (3/4 szklanki). Kiedy ciasto będzie gotowe, rozwałkować na grubość 2 milimetrów, wycinać kółka. Na kółka nakładać farsz i zalepiać.
Gotowałam pierogi 2-3 minuty od momentu wypłynięcia.
Smakują wspaniale ze skwarkami!
Pół na pół i na ostro - mój smak!
OdpowiedzUsuń