2 listopada 2012

Pomysł na... śniadanie

Idzie zima, a wraz z nią większe zapotrzebowanie na kalorie. Ogromną potrzebę pochłonięcia większej ilości kalorii poczułam dziś rano i oto efekt: grzanki i jajka sadzone.
Kromki chleba od spodu posmarowałam masłem i położyłam na gorącej patelni. Na suchej górnej stronie ułożyłam plasterek pomidora, kilka piórek cebuli i plaster żółtego sera. Smażyłam około 3 minuty pod przykryciem, żeby się ser ładnie roztopił.
Sposobu przygotowania jajek sadzonych z oczywistych względów nie podam :)

4 komentarze: