2 września 2012

Biszkoptowy omlet z miodem i malinami

2 jajka podzieliłam na białka i żółtka. Białka ze szczyptą soli ubiłam mikserem na sztywną pianę. Piana musi być tak sztywna, żeby się nie wylewała po przechyleniu miski. Do żółtek dodałam 2 łyżki mąki, kropelkę aromatu wanilinowego, łyżkę mleka, 1/5 łyżeczki proszku do pieczenia i dokładnie wymieszałam. Masę wlałam do białek (mimo ogólnej zasady, że to pianę się dodaje do masy) i wymieszałam. Masę należy mieszać delikatnie, aby nie zniszczyć banieczek powietrza w pianie z białek. Masę wylałam na gorącą patelnię (średnica ok. 18 cm), przykryłam i smażyłam, aż dół się lekko przyrumienił. Po tym czasie przewróciłam omlet na drugą stronę i smażyłam jeszcze ok 2 minuty. 
Gotowy omlet smarujemy czym dusza zapragnie.

Poniżej dwie propozycje podania:
1. Na omlet wylałam płynny miód, który smakowicie wtapia się w omlecika i przybrałam malinami. Na koniec maliny polałam łyżką miodu.


W dniu 5 września 2012 przepis uhonorowany tytułem Danie dnia na www.smaker.pl

2. A tu propozycja sprzed prawie roku, z mojego poprzedniego bloga. Omlet z powidłami śliwkowymi i pokrojoną gruszką. Pycha!
W dniu 29 listopada 2011 przepis uhonorowany tytułem "Danie dnia" na www.smaker.pl


5 komentarzy:

  1. Pyszna prostota. :) Uwielbiam omlety biszkoptowe, a odkąd nauczyłam się je robić, goszczą u mnie bardzo często.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ niesamowicie puszysty ten omlet :) I taki piękny, apetyczny kolor, idealne weekendowe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam omlet biszkoptowy, wspaniale go podałaś.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile dałabym za coś tak pysznego na śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń