Wspaniałe ciasto na jesienne chłody!
100 g luźnego masła zmiksowałam z 3/4 szklanki cukru na puszystą masę. Do tego przesiałam 1 i 1/3 szklanki mąki, 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia i budyń czekoladowy. Dodałam jajko i pół szklanki śmietany 18%. Wszytko zmiksowałam na gęstą, ciężką masę. Okrągłą foremkę o średnicy 26 cm wysmarowałam margaryną, oprószyłam bułką tartą i wylałam na to ciasto. Piekłam 33 minuty w 200 stopniach z termoobiegiem.
Czas na jabłka i orzechy.
1 kg szarej renety pokroiłam w kosteczkę, przełożyłam do rondelka, obsypałam 2 łyżkami cukru i dusiłam, aż jabłka były ciepłe i zaczęły się delikatnie rozpadać.
Czubatą garść orzechów włoskich posiekałam niezbyt drobno i wymieszałam z roztopionym masłem (100g), 2 łyżkami miodu i 100 g cukru.
Kiedy ciasto się podpiekło, wyłożyłam na nie równą warstwę jabłek, na nią warstwę orzechową i piekłam 15 minut w 180 stopniach z termoobiegiem.
Pycha!
Przepis pochodzi ze zbiorów Marty Piątkowskiej
Cudne. Od razu poprawia humor w te deszczowe, smutne jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńfajniutkie ;)
OdpowiedzUsuń