12 czerwca 2014

Prawie pesto rosso

Dziś propozycja na prawie pesto rosso. W oryginale są jeszcze orzeszki piniowe. Bez nich też było pysznie :)
Do malaksera wrzuciłam 5 plastrów suszonych pomidorów, jeden ząbek czosnku, około 15 gramów parmezanu, 3 łodyżki bazylii i 2 łyżki oleju z suszonych pomidorów. Zmiksowałam i wymieszałam z gorącym spaghetti. Mniam!

1 komentarz:

  1. wygląda obłędnie, ale smaka mi narobiłaś...dawno nie jadłam spaghetti!

    OdpowiedzUsuń